Odwieczne pytanie: Co zabrać ze sobą w podróż?!

Chorwacja w lutym

Co ze sobą zabrać? 

Odwieczne pytanie: co spakować tak, aby niczego nie brakowało – jakoś przetrwać bez swojego mieszkanka i tysiąca rzeczy w nim – w obcym miejscu? 😇

Wiele razy dostaje to pytanie, postanowiłam się tym wreszcie podzielić, ale tym razem w nietypowej wersji, gdyż będzie to „przydaś podczas podróży zimą do Chorwacji”. Oczywiście część rzeczy jest uniwersalnych i towarzyszy nam zawsze w podróży m.in. autem, ale jednak inaczej się pakuję do samolotu, inaczej do auta, a jeszcze inaczej do pociągu. Ponadto inne rzeczy zabieram na zimowy wypad, a inne na letni. Niemniej jednak wiem, że temat pakowania wzbudza dużo ciekawości, ale też kontrowersji, gdyż są osoby, które chcą ze sobą zabrać wszystko! I ich bagaże wyglądają tak, jakby mieli się już z domu wyprowadzać, a inni (ta grupa jest znacznie mniejsza) nie potrzebują wiele do szczęścia.

A ja i tak wiem, że…

Chorwacja w lutym
Chorwacja w lutym i mój wiecznie morsujący mąż w wodzie.

Ja ze względu, że jestem mamą 3 dzieci, to wiem, że totalne minimum w pakowaniu i tak będzie spore! Mimo wszystko staram się zabierać naprawdę niezbędne rzeczy, które czuję, że ułatwią mi życie w podróży. Tak jak obiecałam – dzielę się z Wami relacją z mojego ostatniego pobytu w Chorwacji zimą! Nie jest to typowy kierunek do wyjazdów z rodziną w Lutym, ale może ktoś z Was zdecyduje się na odwiedzenie tego kraju podobnie jak my, kiedy naprawdę turystów tam brak i można podziwiać piękno tego państwa bez tłoku, w słońcu i pełną piersią! My polecamy bardzo wypad w tym kierunku! Wrócimy tam też latem, ale myślę, że luty w Chorwacji to taka szybsza wiosna dla nas – dzięki temu można korzystać ze słońca jeszcze szybciej, niż w Polsce!

Wasze głównie pytanie do mnie:

Za nim zacznę opisywać „przydasie” chciałam odpowiedzieć na pytanie, które otrzymałam od Was najwięcej razy, czyli:

„Jak planujemy nocleg? Gdzie śpimy podczas podróży?”

I tu może rozczaruje wiele osób, ale my nie mamy jakiegoś większego planu podczas podróży i praktycznie zawsze rezerwujemy nocleg z dnia na dzień. Czyli każdego wieczora rezerwuje nocleg na kolejny dzień. bo rzadko jesteśmy, gdzieś dłużej niż na 2 noce. Teraz będą w podróży 10 dni, tylko 2 razy byliśmy gdzieś na 2 noce, reszta była bardzo spontanicznie rezerwowana na bieżąco.

Oczywiście w sezonie mogłoby to być lekko ryzykowne – szczególnie w miejscach bardzo turystycznych, gdzie baza noclegowa jest ograniczona, ale teraz kiedy jest totalnie po za sezonem, i ceny i wybór ogromny! Chorwacja nas pozytywnie zaskoczyła, bo nasz najdroższy nocleg był za naszą 5 osobową rodzinę za 190 zł! A najtańszy za 120 zł. I zawsze było to mieszkanie z aneksem kuchennym, 2 pokojami, balkonem i 90% z widokiem na morze! Wszystko rezerwowaliśmy na booking.pl !

Mieszkanie z widokiem
Mieszkanie z widokiem – Trogir

Wiem, że każdy z Was ma inny styl podróżowania, każdy ma też inne oczekiwania do podróży, a również do standardów pobytu. Ja nie jestem bardzo wymagająca. Mam kilka „niezbędników”, które wymagam od miejsca, które wynajmujemy, ale nie są tą jakieś „wielkie luksusy” – a przecież i to określenie jest pojęciem względnym (fajnie to kiedyś opisałam TU, i przykład był podparty eksperymentami myszach).

Wracając jednak do głównego tematu…

KUCHENNY NIEZBĘDNIK 

Tak jak napisałam wyżej – my staramy się wynajmować zazwyczaj małe mieszkanka/apartamenty, które mają aneks kuchenny, tak aby móc samemu przygotwać sobie posiłek. Wtedy sprawa jest dość prosta, bo na miejscu często jest wszystko co potrzeba: garnek, łyżki, talerze, kubki. 

Wtedy warto mieć (to założenia przy podróży autem, a nie samolotem): 

Swój olej, herbatę, kawę, sól (w małych słoiczkach) ect. (Choć i to często jest w tych miejscach), ale najlepsza jest swoja ulubiona kawa, czy herbata ❤️ – kiedyś tego nie rozumiałam, dopiero z wiekiem to odczułam…

Szybkie jedzenie!

Ja przy sobie mam, też produkty suche, z których mogę łatwo przygotwać, jakiś posiłek na szybko:

📍typu: makaron + pesto, 

📍mąka + cukier waniliowy+ mleko + domowy dżem, a na miejscu dokupuje jajka i naleśniki, jak znalazł. 

Warzywa i owoce
Warzywa i owoce również w podróży!

📍zawsze mam przy sobie domowe musli, oraz masło orzechowe – dzięki temu śniadanie mogę przygotwać nawet na stacji benzynowej, lub w pokoju, w którym nie ma aneksu kuchennego, a tylko czajnik (a czajnik jest zawsze i wszędzie).

📍Staram się mieć przy sobie dużo świeżych warzyw i owoców. Jabłka, gruszki, paprykę, czy kapustę – jemy to w kilogramach. 🙈A z cytrusy kupujemy w skrzynce i wyciskamy sok!

Rzeczy kuchenne:

Ale wracając do tematu niezbędnych rzeczy w podróży to: 

📌Duży termos (można w nim zalać wrzątkiem płatki owsiane i świetnie dochodzą + ma się dodatkowe miski do innych rzeczy – my mamy go już 3 lata i jest bardzo praktyczny). Można przygotwać w nim danie rano i zabrać ze sobą (ma 2 litry). Totalnie nie wyobrażam sobie podróży z dziećmi bez tego termosu. 

📌Talerze plastikowe (od 6 lat mamy te same!).

📌Łyżki i widelce.

Sesja wdzięczności
Nasza sesja wdzięczności przy posiłku na podłodze.

📌Opakowania zamykane do trzymania lub przenoszenia jedzenia (my mamy te-są szczelne).

📌Teraz worzę, też ręczną wyciskarkę do cytrusów (zajmuje bardzo mało miejsca, a dzięki temu codziennie pijemy świeży sok). 

📌Oczywiście mały nożyk, obieraczkę, ściereczkę i fartuszek (taki piękny mam od szwagierki!) + mąż ma zawsze przy sobie scyzoryk (serio ten sprzęt nas czasem ratuje). 

📌Ja jeszcze mam przy sobie średniej wielkość miskę – przydaje się do wszystkiego – od robienia sałatki po rozrabianie ciasta na naleśniki. 

📌Wszystkie produkty trzymam w 2 torbach – jedna z nich jest termo, dzięki temu produkty typu świeże warzywa czy owoce utrzymują daną temperaturę. Druga torba (choć u mnie też jest termo) jest na „niezbędne graty kuchenne”. 

Mega Ważne:

👉🏻Najważniejsze zabierać to co jest niezbędne, aby nie robiła się masa rzeczy do noszenia.

Ja np. : 

📌Nie biorę kubków, kubiki są zawsze i wszędzie 🙂 a w podróży dzieci piją z butelki. Dzięki temu ograniczam miejsce w torbie z naszym grajdołkiem 🙈

📌Nie worze miksera, mam od tego łyżkę, lub widelec. 

📌I tak dalej… jakoś sobie radzić. 🙂

NIEZBĘDNIK RZECZY W LUTYM

Wiadomo, że jeśli jedziecie w lato do Chorwacji lub inne ciepłe miejsce, to nie musicie zabierać tych wszystkich rzeczy poniżej. Ale jednak jeśli macie takie szalone pomysły jak my, aby ruszać zimą tam, gdzie nikt nie jeździ… 🙈🤣to z pewnością polecam Wam zabrać:  

📌Farelka

Małą farelkę. To rzecz, która jest niezbędna szczególnie w łazienkach. Dlaczego? Bo tu wszędzie praktycznie podłogi są kamieniste lub z płytek, które są bardzo zimne! A ten mały sprzęt może uratować Cię, docieplić miejsce, ogrzać wieczorową porą. Uwierzcie docenicie ten malutki sprzęt.

Niezbędnik na luty
Niezbędnik na luty w Chorwacji

📌Koc Elektryczny

My mamy też ze sobą koc elektryczny. Tu w Chorwacji go nie użyliśmy bo nie było aż tak zimno wieczorem, ale rok temu będąc zimą na Polskim Helu, po długim wieczornym spacerze było to najlepsze rozwiązanie na szybkie ogrzanie. Dzieci go kochają! 🙂 

📌Kapcie

Ale wracając do Chorwacji to niezbędne są też kapcie! Gdyż większość podłóg jest kamiennych, a wiecie, że zimne stopy to nie są przyjemne zimą, dlatego my zabraliśmy nasze góralskie bambosze👌Naprawdę były używane! 

📌Lampka nocna

Ja zabieram ją jak mam tylko miejsce w bagażu, bo dzieci nocą kiedy chcą siusiu łatwiej trafią do łazienki. Tym bardziej, że podczas naszych podróży zazwyczaj praktycznie każdej nocy śpimy gdzie indziej, więc topografii mieszkania trzeba uczyć się na nowo!

📌Namiot plażowy 

Namiot plażowy
Namiot plażowy na wszystko!

Na plaży warto mieć mały namiot, który się zamyka. Tam można się schować przed wiatrem, można ustawić go w słońcu i w środku się nawet opalać :)! Dziecko może się zdrzemnąć, zjeść, pobawić się! Rzeczy totalnie niezbędna! 

📌Mata

W środku warto mieć matę, aby było ciepło w pupę, ale co więcej trochę ustabilizować płaskość, bo tu wszędzie kamieniste plaże więc twardo w pupę, na macie przyjemniej. Ponadto mata to idealne rozwiązanie na „plażowy koc piknikowy”, czy Twoja przestrzeń do ćwiczeń. Ja szczerze polecam TĄ. ❤️Piękna, kolorowa, dzieci ją kochają. Ja też❤️

Mata idealna
Mata idealna na chwilę odpoczynku stóp od kamienistej plaży.

📌Plecak 

Podstawa to dobry ergonomiczny plecak, w który wszystko zmieścicie, bo jednak dużą cześć rzeczy nosicie przy sobie. My teraz nie mieliśmy wózka – bo zazwyczaj mamy wózek (do samolotu zabieramy go – idealny. na tripy po dużych miastach typu Rzym/Paryż/Ateny) i to on jest naszym małym przenośnym bagażnikiem, ale tym razem byliśmy bez wózka, bo wiedzieliśmy, że będziemy chodzić po skałach, więc plecak jest ważny. Ja kocham kolory, więc mój plecak jest z Dzień Dobry. 👌

📌Nosidło (mamy te z balonem od 7 lat!) lub chusta (już nie noszę, ale każde dziecko prawie do 3 roku życia nosiłam)

Oczywiście jak nie wózek (choć nasz wózek, który jest przyczepką do roweru, jest też jest super po mieście! Polecam Wam Thule) to niezbędne jest nosidło! Boziu! Ile ja się nanosiłam w życiu dzieci w nosidle i w chuście ❤️. To był piękny czas! Ale już dzieci urosły i same chodzą na nogach – naprawdę dziennie są w stanie przejść nawet do 20 km! Jednak średnio robimy 10-12 km dziennie. Tylko Malina czasem łapie się jeszcze w nosidło, więc tym razem je zabrałam. Wykorzystaliśmy na spacerach po Zagrzebiu. Przy młodszych dzieciach nie wyobrażam sobie wyjazdu bez nosidła czy chusty! Must have! 

Oczywiście zostaje kwestia ubrań, kosmetyków i leków….

I tu temat jest bardzo skomplikowany, bo po latach rozmów z różnymi osobami, to wiem, że trudno „radzić komuś” jak ma się ubrać/ jakie kosmetyki ma zabrać, czy nawet leki… Dlatego napiszę jest jak jest u mnie, ale nie chcę wchodzić w szczegóły, aby pisać ile par gaci zabieramy na wyjazd!

Rozmowa na temat tego czy zabrać 5 sukienek czy 1. Lub czy zabrać 1 krem do ciała i twarzy, czy może 3 różne (bo przecież twarz, ręce i ciało jest), czy zabrać taki lek czy inny… to kwestia indywidualna.

Ubrania:

Ci co mnie znają wiedzą, że jestem minimalistką w pakowaniu. I jeśli chodzi o ubrania to podchodzę to tego tak, aby:

Mieć te co lubię, na różną pogodę. Ale zawsze biorę pod uwagę, że nie ma problemu, aby na miejscu sobie uprać jakieś ubrania ! Więc unikam zabierania setek rzeczy ze sobą!

To samo tyczy się dzieci!

Przeciwdeszczowe (polecam Wam firmę Kuling – czasem można coś upolować na allegro, a o kombinezony moich dzieci pytacie naprawdę często!) + Ciepła bluza + Bielizna + koszulki/spodnie. I pamiętać, że woda w kranie jest i pranie nie boli! Najważniejsze jest przemyśleć raczej rodzaj obuwia, które się ze sobą zabiera – szczególnie kiedy się jest mamą 3 dzieci. My jedne buty mamy na sobie, a drugie (często letnie – mamy spakowane ze sobą, jako dodatkowe), ale tu oczywiście pora roku determinuje rodzaj obuwia.

Kosmetyki:

Jeśli chodzi o kosmetyki to: pasta do zębów/szampon/odżywka/żel do mycia/krem/olejek uniwersalny (używam dużo rzeczy z Ministerstwo mydła – jestem bardzo zadowolona – dla dzieci i dorosłych) + mini kosmetyczka z make up (tusz do rzęs + podkład + puder + róż + pomadka Carmex) + (czasem-nie zawsze mam takie mini buteleczki z płynem do demakijażu i tonik – jak się ogarnę i o nich pamiętam) + szczotka do włosów + dezodorant w kremie/sztyfcie + przybornik do obcięcia paznokci (pilnik i cążki). I po kosmetykach … Woda w kranie zazwyczaj jest! 🙂

Apteczka:

Myślę, że na nią chyba trzeba zrobić oddzielny post i tu też kwestia bardzo indywidualna, bo każdy z Was jest inny, inne ma potrzeby/schodzenia/przypadłości, ale próbując to unormować w jakieś ramy to na wyjazdach mam przy sobie:

📌1. zestaw „szybki opatrunek”: długi plaster + mini nożyczki do cięcia go + octenisept

📌2. zestaw „gorączka/choroba”: nurofen + apap (dwa różne bo dwie różne czynne substancje) + nasivin

📌3. zestaw „oczko”: mam przy sobie mini krople do oka (w razie zatarcia/zapalenia)

📌4. zestaw „sraczka/brzuch/rzygi „: orsalit + dicoflor

📌5. zestaw „smarowidła na wszystko”: pasta cynkowa + clotrimazolum

📌6. zestaw „oddech”: sól fizjologiczna + maście z mentolem/eukaliptusem (tą przywiozłam jeszcze będąc w Tajlandii – must have!) + inhalator

📌7. zestaw „witaminki”: my do głównie D, ale bywają różne w zależności od sezonu … ale o odporności będzie oddzielny post i jej wzmacnianiu.

📌8. zestaw „rzeczy”: pęsetka + igła + strzykawka (używamy jej do oczyszczania nosa – robiąc płukanki z wody i soli) + termometr + inhalator (ale tylko jak jadę autem bo mimo, że mały to za dużo zajmuje lotem samolotem, a ten model Wam mega polecam! cichy/mały i można inhalować się wszędzie – przez lata męczyłam się z dużym – ten jest drogi, ale mega praktyczny i dziecko chce się inhalować bo nie głuchnie hahahah 😛 )

📌9. zestaw „w zależności od sezonu”: oczywiście warto mieć coś na owady + sprzęt do wyjmowania kleszczy + kremy przed/po opalaniu + inne gdy np. dziecko jest alergikiem.

📌10. zestaw „extremalnie źle”: nie jestem zwolenniczką antybiotyków, ale w swoim życiu miałam sytuacje, że użyliśmy (oczywiście po konsultacji telefonicznej z lekarzem) i mam przy sobie jedno awaryjne opakowanie antybiotyku, bo wiem, że czasem nie jest łatwo, będąc gdzieś daleko dostać się do lekarza, a dodzwonić już tak…(mam to szczęście, że mój teść do pediatra). A dobrze być niezależnym. To wyjątkowe sytuacje, ale jednak są prawdopodobne. Lepiej być przygotowanym, szczególnie, kiedy jest się rodzicem!

Wiecie apteczka to coś co jest ważne! I jest duże prawdopodobieństwo (tego Wam życzę), że nawet do niej nie zajrzycie!

Ale też często ratuje życie! 🙂 Kiedy dziecko zaczyna gorączkować czy paluszek krwawi … 😛

I oczywiście tego Wam życzę, abyście jej nie używali!

Nie wiem czy pamiętałam wszystko dopisać, ale zarys jest! <3

Możecie się podzielić bez czego nie wyobrażacie sobie ruszyć w podróż?

A Ci którzy ruszają w podróż z dziećmi i już się martwią co będą robić z dziećmi przez ten długi czas w aucie/samolocie! To zapraszam poczytać mój artykuł ponad 20 aktywności/zabaw, które można wykonać na 1 metrze kwadratowym :)! 

Dodaj komentarz

Maksymalna wielkość załączanego pliku: 32 MB. Możesz załączać: obrazek, video. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here