Czy słowa mają znaczenie?
Czy wierzysz, że to co mówisz ma siłę?
Kilka lat temu zachwyciłam się odkryciem dr Masaru Emoto, choć tak naprawdę w głębi serca już od dziecka czułam, że w słowach jest niezwykła moc. I każdy człowiek jest w stanie wysyłać energię. Dlatego często koleżanki lub koledzy nazywali mnie „wiedźmą” czy „czarownicą”, bo interesowało mnie wiele rzeczy nieuchwytnych gołem okiem – teraz można je pięknie nazwać fizyką kwantową, ale kilkanaście lat temu w moim środowisku nazywać można było je jedynie „czarną magią” 🙂
Może jeszcze wiele osób nie wie na czym polegały badania dr Emoto, więc chętnie zwizualizuje je Wam i opowiem.
Jeśli temat Was interesuje, jest do kupienia w Polsce książka pt. „Woda. Obraz energii życia”, w której znajdziecie dokładny opis badań wraz ze zdjęciami. Nikt nie płaci mi za jej promocję, mówię Wam o niej bo to lektura obowiązkowa dla świadomych osób 🙂
Myślę, że każdy po przeczytaniu tej książki, bądź nawet uświadomieniu sobie wyników badań zacznie inaczej patrzeć na znaczenie słów i energii. Dlaczego? Nastąpi moment, w którym na tacy dostanie naukowe potwierdzenia tego, co z pozoru wydaje się nieuchwytne, a nawet niewidzialne. Japoński naukowiec udowodnił światu, że każde słowo, intencja, myśl, modlitwa czy muzyka ma znaczenie i kształtuje naszą rzeczywistość jak również nas samych…Brzmi dość magicznie, ale już tłumaczę dalej.
Jak pokazać coś niewidzialnego? Oto jest pytanie!
Dr Emoto jak się domyślacie poświecił wiele lat, alby unaocznić obraz energii. Po wielu próbach w swoim laboratorium skupił się na wodzie, którą następnie zamrażał i oglądał pod mikroskopem. Okazało się, że kryształki wody bardzo różniły się miedzy sobą w zależności od tego czy woda pochodziła z kranu, rzeki, strumienia górskiego czy jeziora. Jak łatwo i logicznie się domyśleć, woda która pochodziła z miejsc nietkniętych przez człowieka i cywilizację tworzyła najpiękniejsze kryształki lodu – symetryczne, owalne – wręcz doskonałe. Natomiast te z kranu były mniej proporcjonalne, poszarpane ect.
To co jednak Japoński naukowiec chciał sprawdzić najbardziej, to to czy owe kryształki pod wpływem różnych bodźców (muzyki, słów, modlitwy) będą się zmieniać. Czy może zostaną takie same?
Oczywiście każdą wodę poddano eksperymentowi, jakim było wpływanie na nią konkretnymi bodźcami. Było kilka różnych prób i sposób m.in. Obserwacja kryształków zamarzniętej wody po napisaniu na butelce czy pojemniku pojedyńczego słowa (może brzmi to dość abstrakcyjnie, ale były to butelki wody z napisem m.in. „miłość”, a na drugiej butelce był napis m.in. „nienawiść”). Obserwowano również kryształki zamarzniętej wody poddane wpływowi modlitwy, muzyki czy okazywaniu zdjęć (szklane pojemniki z wodą stawiano na różnych zdjęciach).
Oczywiście ktoś powie, że są różne wody, tak jak pisałam wyżej z kranu, jeziora czy strumienia i logicznie mogą się między sobą różnić, jednak do tego eksperymentu używano destylowanej dwukrotnie wody od tego samego producenta, aby zostały zachowane laboratoryjne, naukowe warunki. Dzięki czemu każdy ma pewność o rzetelności i czystości wody.
Co się okazało?
Czy woda reagowała na wpływ modlitwy, muzyki czy słów?
Oczywiście! Kryształki ulegały ogromnej zmianie pod wpływem każdego z czynników…! Dla mnie to niezwykłe odkrycie, które daje do myślenia każdemu! Gdyż każdy z nas jest stworzony z wody! My dorośli jesteśmy zbudowani z wody koło 70-75 % ale nasze dzieci tej wody mają jeszcze więcej! Przyjmują każde nasze słowo nie tylko umysłem, ale całym ciałem…!
Jak możecie się już łatwo domyśleć, kryształki wody badane pod mikroskopem, które były poddane miłym słowom takim jak „miłość”, „dobro”, „dziękuję” przybierały cudowne, regularne, symetryczne i harmonijne kształty. Podobnie rzecz się miała, gdy puszczana była muzyka klasyczna lub, gdy woda była stawiana na pięknych pejzażach natury i oczywiście kiedy woda była pod wpływem modlitwy i dobrej intencji.
Zupełnie odwrotnie działo się z wodą, która była wystawiona na brzydkie słowa, takie jak „nienawiść” „głupek” ect. czy muzykę najeżoną negatywnymi stwierdzeniami lub zdjęciami z negatywnymi scenami. Zamarznięte kryształki wody pod mikroskopem był krzywe, wręcz się rozpadały.
Ogromną ciekawostką jest to, że woda, która początkowo była wystawiona na negatywne słowa i poddana później np. modlitwie, dobrym intencjom – ulegała zmianie i kształty kryształów na nowo przybierały harmonijne wzory! Wielkie Wow!
W internecie znajdziecie mnóstwo takich eksperymentów: kiedy ktoś mówi do rośliny miłe słowa, a do drugiej niemiłe – co się z nimi wtedy dzieje. Kiedy do dwóch różnych słoików nasypiemy ugotowany ryż i na jednym napiszemy karteczkę „miłość”, a na drugim „nienawiść” i sami zobaczymy co się z nimi stanie po 10 dniach… sprawdźcie sami….
Okazuje się, że nie potrzebujemy laboratorium jak dr Emoto, bo już w warunkach domowych możemy sprawdzić jaki wpływ mają słowa. Japoński badacz musiał to zrobić pod rygorem i ze wszystkimi normami rzetelności, czystości ect. Aby wyniki jego badań były nie do poważenia i stały się częścią nauki. My sami w domu możemy to sprawdzić. Zachęcam Was!
Ale tylko nie na sobie, nie na swoich dzieciach czy rodzinie. Wystarczy, że zrobicie to na roślinie, ugotowanym ryżu czy makaronie.
Wierzę, że mój dzisiejszy post dał Wam do myślenia jak wielką potęgą są słowa i to czym i kim się otaczamy.
I nie macie już złudzeń!
Pamiętajcie: zanim coś powiecie to chwilę pomyślcie o jego kryształkach wody 😉
Myślę, że słowa wsparcia, miłości i pozytywnych wibracji są potrzebne każdemu, a szczególnie teraz w czasie zarazy.
Mi serce urosło, a może inaczej – moje kryształki stały się niebywale symetryczne w ciele, jak przez ostatnie 2 tygodnie dostałam od Was dziesiątki recenzji o moich postach i o tym jak piszę na blogu na moim FB Matka Polka BiznesWoman.
Dziękuję Wam za tyle energii! Czuję wiatr w żaglach. A Wasze zaangażowanie na grupie Matki Polki Bizneswoman jest nieocenione!
Niech moc słowa będzie z Wami!
Miłego wieczoru.
p.s. Podzielcie się tym postem z każdym kto nie wierzy jeszcze w moc słów!
2 komentarze