Matka Polka

Ciągle biegnę… bo chcę, a nie muszę!

Biegnę… Biegnę na 9.30 na spotkanie, piszę ten post w przelocie, pewnie koło południa uda mi się go wrzucić do neta… Ale mam za sobą już trening 40 minutowy, prysznic, a nawet rzęsy umalowane i róż na policzkach Ponadto, wyprawienie 3 dzieci do placówek, czyli ogarnięcie ich, nakarmienie, pomoc w ubraniu… a włosy gwiazdy Maliny […]