Och co to był za weekend!
Za nami naprawdę dwa piękne dni, które wydarzyły się bardzo spontanicznie.
Niby 11 listopada, mieliśmy zostać w domku, bo Michał i tak w sobotę rusza kierunek Wrocław z Mimello Artyści do Usług! , ale postanowiliśmy spontanicznie, że ruszamy na 1 nocną wycieczkę.

Pomyśleliśmy o Kazimierzu Dolnym – zawsze nas tu troszkę ciągnie, małe galerie sztuki, urokliwe widoki, bliskość. Jednak trudno było nam znaleść jakiś atrakcyjny nocleg tego samego dnia-ceny były z kosmosu za 1 noc. 

Przeszukując internety znaleźliśmy miłą miejscówkę Czarna Dama – restauracja i apartamenty, która niby po drugiej stronie Wisły względem Kazimierza, okazała się jednak dość daleko – 35 minut drogi (gdyż prom przez rzekę działał do 1 listopada
), mimo wszystko nie zraziliśmy się i zdecydowaliśmy się na nią


I nie mógł to być przypadek, bo miejsce okazało się naprawdę świetne. Miła obsługa, smaczne jedzenie i picie
, oraz mega interesująca okolica, która jakoś mało jest promowana 


Po śniadaniu kelner zamienił się w wyjątkową postać, która z pasją oprowadziła nas przez 2 h po zamku w Janowcu i okolicy

Naprawdę jeśli ktoś z Was chciałby się wyrwać na chwilę od codzienności to ze szczerego serca polecam Wam to miejsce

My tu z pewnością wrócimy, zapisujemy na naszej mapie sprawdzonych miejscóweczek



A jak Wam mija długi weekend?
Praca czy Wolne?