Podróż do stolicy Komiksu…

Witaj Brukselo!

Przybyliśmy do tego miasta w 3 celach:
⭐️Odwiedzić muzeum komiksu.
⭐️Zjeść belgijskie frytki.
⭐️I oczywiście belgijską czekoladę!
Przy okazji udało się zobaczyć wiele, wiele innych intrygujących miejsc… ❤️
Muzeum Komiksu powstało w kraju, który ma najwięcej twórców komiksów przypadających na kilometr kwadratowy na świecie!
Tak – mowa o Belgii!
Nigdzie indziej komiksy nie są tak mocno zakorzenione w rzeczywistości i wyobraźni ludzi. Można śmiało powiedzieć, że to tutaj bije serce światowego komiksu.
Idealne, więc miejsce dla moich synów, którzy żyją obecnie komiksami ????.
Tu też od początku poznaliśmy historie smerfów, bo właśnie stąd pochodzą Smerfy! I dokładnie dowiedzieliśmy się jak to się zaczęło ❤️
Przesyłam kilka kadrów z Brukselskiej wyprawy????

Jak to po dużym mieście czas na wieś…

Była Bruksela, więc zmykamy na Belgijską wieś i to jeszcze w bardzo nietypowym wydaniu…
Pierwszy raz w życiu spaliśmy w Tipy. Znam ten namiot z pokoików dziecięcych, filmów i bajek o Indianach …????????
Teraz w nim spaliśmy kilka nocy, paliliśmy ognisko i totalnie eksplorowaliśmy to miejsce.
Bo nie było to tylko tipy…
Właścicielka całego tego ternu jest artystką i ma pracownie malarską na wyciągnięcie ręki, więc Eli z niej praktycznie nie wychodził. ????????????
Mało tego! Nasze tipy miało widok na stadninę koni, która również należała do właścicielki, więc łatwo się domyśleć – Malina miała raj, choć to Wit zachwycił się końmi jeszcze bardziej????????
Czas upłynął nam spokojnie. Gry planszowe, rysowanie, czytanie, spacery, zjadanie gruszek z drzewa, spanie w hamaku w ciągu dnia na drzemkę, w sumie nic szczególnie Belgijskiego – ale dobrze nam tu było. ❤️
Belgia zachwyciła nas logistyką wodno – rowerową. To jaka ilość osób przemieszcza się się kanałkami wodnymi i ścieżkami rowerowymi naprawdę robi wrażenie. Możemy tylko się uczyć.
To co zwróciło naszą uwagę to fakt, że wszyscy piją piwooo, ilość barów, barów i palenie na każdym kroku papierosów. ????W małym miasteczku trudno było znaleść lodziarnie czy „tylko kawiarnie” – za to barów z alkoholem kilkanaście.????
Z ciekawostek:
Dwiedzieliśmy się, że „Wit” po flamandzku to biały.???? Więc, napis „Wit” towarzyszył nam w Belgii ❤️❤️❤️
Spaliście kiedyś w tipi?
Jak wrażenia ?

Dodaj komentarz

Maksymalna wielkość załączanego pliku: 32 MB. Możesz załączać: obrazek, video. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here